W dzisiejszych czasach bardzo popularne stają się słowa kreatywność, innowacja, zmiana. Jednak jak sprawić aby nie była to tylko powtarzana semantyka a element dnia codziennego?
Według współczesnych badań potencjał twórczy zmniejsza się z biegiem lat. Warto przytoczyć tu przykład badań przeprowadzonych na grupie 3-5 latków, których w początkowej fazie badań potencjał twórczy określono jako bardzo wysoki. Po kilku latach potencjał ten wynosił już tylko 5%.
Wraz z wiekiem jesteśmy torpedowani blokerami naszej kreatywności. Dostosowujemy się do ogólnie przyjętych schematów.
Według Abrahama Maslowa osoba kreatywna to taka, która akceptuje samego siebie, ciągle się rozwija i żyje zdrowo. To ktoś, kto potrafi skoncentrować się na kilku pomysłach i poszukuje niestandardowych rozwiązań. Dodatkowo cechuje ją niezwykła wytrwałość, nie poddaje się.
Ważne jest żeby mieć świadomość, że kreatywności nie da się nauczyć. Ona jest w nas od samego początku. Czasem uśpiona, dlatego wystarczy ją po prostu obudzić.
Jeżeli przyjęlibyśmy, że kreatywność dana jest tylko „wielkim umysłom” (jest cechą wrodzoną, a tym samym nie podatną na różne wpływy sytuacyjne), wówczas nie byłoby na rynku tylu szkoleń i tylu chętnych osób, aby brać w nich udział. Ponadto badania przeprowadzone w ramach psychologii poznawczej wykazały, że nie istnieją różnice jakościowe pomiędzy poznaniem twórczym a poznaniem biorącym udział w wykonywaniu rutynowych zadań[1].
[1] E. Nęcka, Psychologia twórczości, GWP, Gdańsk 2005, s. 19 – 21.
W kreatywności podstawowe założenie to szukanie nieoczywistych rozwiązań, wystarczy czasem wyjść poza schemat który do tej pory funkcjonował. Ubierz buty odbiorcy twojego przekazu i zastanów się co może do niego przemówić. Przykładowo, jeśli wysyłasz CV do pracodawcy, to możesz:
- Ściągnąć wzór z zasobów dostępnych w Internecie
- Stworzyć coś zupełnie unikatowego tak jak tu:
Zwróćcie uwagę, że coraz częściej w wymogach jakie stawiają pracodawcy widnieje kreatywność, twórcze działanie.